(2012-05-23)
Jeśli obejrzeliście "Nietykalnych" i wyszliście z kina zadowoleni, to w czerwcu będziecie mogli porównać film z książką pod tym samym tytułem. Jej autorem jest Philipe Pozzo di Borgo, francuski arystokrata i biznesmen, który w wieku 42 lat - w wyniku wypadku na paralotni - złamał kręgosłup.
Jeśli obejrzeliście "Nietykalnych" i wyszliście z kina zadowoleni, to w czerwcu będziecie mogli porównać film z książką pod tym samym tytułem. Jej autorem jest Philipe Pozzo di Borgo, francuski arystokrata i biznesmen, który w wieku 42 lat - w wyniku wypadku na paralotni - złamał kręgosłup.
"Nietykalnych" obejrzało dotąd 40 milionów osób. Film o niezwykłej przyjaźni przykutego do inwalidzkiego wózka milionera (może on samodzielnie jedynie oddychać, mówić i połykać) oraz opiekującego się nim ciemnoskórego Abdela Yasmina Sellou z paryskiego blokowiska powstał w oparciu o autobiograficzną opowieść Philipe’a Pozzo di Borgo, która została wydana po raz pierwszy w 2001 r.
Pozzo pisze: "Abdel i ja, obaj jesteśmy nietykalni czy raczej niedotykalni - każdy z innej przyczyny. Pochodzący z Maghrebu Abdel czuł się we Francji zepchnięty na margines, podobnie jak hinduscy pariasi; nikt nie miał prawa go tknąć bez narażenia się na pobicie, a uciekał tak szybko, że - jak powiada - w jego długiej karierze chuligana gliniarzom tylko raz udało się go dopaść. Ja zaś, za wysokimi murami paryskiej posiadłości - mojej złotej klatki, jak mówi Abdel - chroniony fortuną od wszelkich potrzeb materialnych, należę do "istot pozaziemskich" i nic nie jest w stanie mnie poruszyć. Całkowity paraliż kończyn i brak odczuć zmysłowych nie pozwalają mi niczego dotykać; ludzie boją się mnie choćby musnąć, tak bardzo mój stan ich przeraża; najlżejsze dotknięcie ramienia powoduje u mnie straszliwy ból".
Philipe Pozzo di Borgo opowiada (tego nie ma na filmie) o swoim dzieciństwie, dojrzewaniu, karierze zawodowej, szczęśliwym małżeństwie, okolicznościach swojego wypadku i śmierci żony. W nowym wydaniu wspomnień znajduje się także fragment podyktowany już po nakręceniu filmu.
W wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" Pozzo tak tłumaczył sukces swej historii: "Przeżywamy dziś w Europie głęboki kryzys. Ludzie są zestresowani, zaniepokojeni. I nagle pokazuje im się dwóch gości, którzy są bardzo poszkodowani i którzy wspierają się nawzajem. W efekcie dają sobie radę. Przesłanie "Nietykalnych" brzmi: Samemu w życiu jest trudno, a razem łatwiej borykać się z losem". (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>