Mrożek wróci do Krakowa

Mrożek wróci do Krakowa

(2013-08-16)

Pogrzeb zmarłego w czwartek w Nicei Sławomira Mrożka odbędzie się we wrześniu w Krakowie – poinformował prezydent tego miasta Jacek Majchrowski. Rozważane są trzy miejsca pochówku pisarza: Aleja Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego (w pobliżu jest grób Wisławy Szymborskiej), Krypta Zasłużonych w kościele na Skałce (tu spoczywa m.in. Czesław Miłosz) oraz powstający panteon narodowy w kościele św. Piotra i Pawła.

Pogrzeb zmarłego w czwartek w Nicei Sławomira Mrożka odbędzie się we wrześniu w Krakowie – poinformował prezydent tego miasta Jacek Majchrowski. Rozważane są trzy miejsca pochówku pisarza: Aleja Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego (w pobliżu jest grób Wisławy Szymborskiej), Krypta Zasłużonych w kościele na Skałce (tu spoczywa m.in. Czesław Miłosz) oraz powstający panteon narodowy w kościele św. Piotra i Pawła.

Wolą Mrożka było pochowanie w mieście, z którym był w Polsce najsilniej związany. Wyjechał z niego po raz pierwszy w 1963 r., wrócił po 33 latach. W 2008 r. znowu opuścił Kraków, bo także obecna Polska sprawiła mu zawód. W jednym z wywiadów powiedział: "odkąd wyjechałem na początku lat 60., w Polsce nic się nie zmieniło. (...) W mentalności ludzi nic się nie zmieniło".

Mieszkając w Nicei, Mrożek utrzymywał ścisłe kontakty z mającym siedzibę w Krakowie Wydawnictwem Literackim. Wydało ono trzytomowy "Dziennik" pisarza obejmujący lata 1962-1989. Premierze pierwszego tomu - we wrześniu 2010 r. - towarzyszył wielki festiwal w Krakowie "Mrożek na XXI wiek" – kilkaset osób odtańczyło tango na cześć pisarza na Rynku Głównym. Pierwszy tom "Dziennika" wygrał w plebiscycie czytelników "Gazety Wyborczej" na najlepszą książkę nominowaną w 2011 r. do nagrody literackiej Nike. Premiera ostatniego tomu „Dziennika” odbyła się na początku br.

Prowadząc dziennik, Mrożek nie miał zamiaru go upubliczniać. Pisał go, by lepiej poznać i zrozumieć samego siebie. W drugim tomie "Dziennika" znajduje się datowany na 6 września 1975 r. wpis: "obym miał czas przed śmiercią zniszczyć wszystkie moje papiery. Przede wszystkim dzienniki". W styczniu 2009 r. w wywiadzie powtórzył: "Te dzienniki nie były pisane do wydania. Nie pisałem ich do publikacji". Jednocześnie wyjawił, że do zmiany stanowiska skłonił go brak pieniędzy.

Dorobek autobiograficzny Mrożka to nie tylko "Dziennik", lecz także listy (w Wydawnictwie Literackim ukazała się 700-stronicowa korespondencja Mrożka ze Stanisławem Lemem) oraz niecodzienna autobiografia "Baltazar". Powstała ona w ramach walki z afazją (utratą zdolności mówienia i pisania po udarze mózgu). (ike)