Pamiętnik Starego Doktora
        Piszemy Wspomnienia

czwartek, 25 kwietnia 2024

Pamiętnik Starego Doktora

Pamiętnik Starego Doktora

(2012-07-11)


14 sierpnia w wydawnictwie W.A.B. ukaże się "Pamiętnik i inne pisma z getta" Janusza Korczaka. Rok 2012 został ogłoszony przez Sejm RP Rokiem Janusza Korczaka.

14 sierpnia w wydawnictwie W.A.B. ukaże się "Pamiętnik i inne pisma z getta" Janusza Korczaka. Rok 2012 został ogłoszony przez Sejm RP Rokiem Janusza Korczaka.

Korczak zaczął prowadzić pamiętnik (dziennik) w maju 1942 r., ostatniego wpisu dokonał 4 sierpnia – następnego dnia wraz z dziećmi z Domu Sierot został wywieziony z warszawskiego getta do obozu zagłady w Treblince.

Pisał nocą w świetle karbidowej lampy: "Chłodny maj w tym roku. I ta dzisiejsza noc, najcichsza z cichych. Godzina piąta rano. Dzieciaki śpią. Jest ich naprawdę dwie setki. Na prawym skrzydle pani Stefa, ja na lewo w tzw. izolatce. Łóżko moje w środku pokoju. Pod łóżkiem butelka wódki. Na nocnym stoliku razowy chleb i dzbanek wody. Poczciwy Felek naostrzył ołówki, każdy z dwóch stron. Mógłbym pisać piórem wiecznym, jedno dała mi Hadaska, drugie – pewien papa niesfornego synka. Rowek mi się od tego ołówka na palcu wyżłobił. Teraz dopiero przypomniało mi się, że można inaczej, że można wygodniej, że łatwiej piórem".

Wbrew pozorom nie jest to jedynie świadectwo Zagłady, lecz także osobisty tekst autobiograficzny, w którym Korczak powraca do czasów dawno minionych, w tym schyłku XIX w., na który przypadło jego dzieciństwo.Próbuje rozliczyć się ze swoim życiem. Gorzkie są jego refleksje. Nie może być inaczej, bo wokół nienawiść, głód, choroby, cierpienie i śmieć. Trudna do ogarnięcia jest tragedia żydowskich dzieci – sierot, które podobnie jak ich wychowawca zostały zagazowane, a ich ciała spalono na drewnianym stosie.

Korczak snuje rozważania na temat pamiętnikarstwa: "Ponura, przygnębiająca jest literatura pamiętnikowa. Artysta czy uczony, polityk czy wódz wchodzą w życie, niosąc pełnię ambitnych zamierzeń […] Wspinają się w górę, zwalczają przeszkody, zwiększają zasięg wpływów, zbrojni w doświadczenie i liczbę przyjaciół, coraz owocniej i łatwiej etap po etapie zmierzają do swych celów. Trwa to lat dziesiątek, czasem dwa, trzy dziesiątki. A potem... Potem już zmęczenie, potem już tylko krok za krokiem uparcie w raz obranym kierunku, już wygodniejszym gościńcem, z mniejszym zapałem i z przeświadczeniem bolesnym, że nie tak, że zbyt mało, że daleko trudniej samotnie, że przybywa już tylko biel włosów".

Korczak zdaje się wątpić w sens pamiętników. Po zakończeniu pracy nad pierwszą ich częścią napisał: "Przeczytałem. Z trudem zrozumiałem. A czytelnik? Nie dziw, że pamiętnik niezrozumiały dla czytelnika. Czyż można rozumieć cudze wspomnienia, obce życie? Zdaje się, że ja bez trudu winienem wiedzieć, co piszę. Ba! Czy można rozumieć własne wspomnienia?". (ike)

Piszemy wspomnienia poradnik - Ewa Pilawska

Sonda

Czy Twoje wspomnienia są (byłyby) chętnie czytane i troskliwie przechowywane przez najbliższych?

Tak
Raczej tak
Nie
Raczej nie
Nie wiem



e-poczta




w księgarni

Kto ty jesteś

Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>