(2012-06-26)
W 1935 r. Jekaterina (Keke) Geładze-Dżugaszwili podyktowała swoje wspomnienia. Przechowywano je w archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Gruzji i wydano dopiero teraz pod tytułem "Mój drogi syn. Pamiętniki matki Stalina".
W 1935 r. Jekaterina (Keke) Geładze-Dżugaszwili podyktowała swoje wspomnienia. Przechowywano je w archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Gruzji i wydano dopiero teraz pod tytułem "Mój drogi syn. Pamiętniki matki Stalina".
Keke Geładze urodziła się w 1858 r. w Gori, w tym mieście – jako osiemnastolatka – wyszła za mąż za Wissariona Dżugaszwiliego. W latach 20., gdy jej syn przejął władzę w Związku Radzieckim, przeniosła się do Tbilisi. Stalin oddał jej do dyspozycji pałac byłego namiestnika cara w Gruzji – zajęła tylko jeden pokój, który urządziła tak jak w Gori. Tylko raz – w 1931 r. – odwiedziła syna w Moskwie. Zmarła w 1937 r.
"Uznaliśmy, że jej wspomnienia zainteresują nie tylko badaczy życia i działalności Stalina, lecz także zwykłych czytelników na całym świecie" – tłumaczył decyzję wydania książki dyrektor archiwum MSW Gruzji Dawid Aprasidze. Z tego powodu pamiętnik na początku ukazał się w języku angielskim.
Keke Geładze-Dżugaszwili opowiada w książce o dzieciństwie, małżeństwie, bólu rodziców związanych ze śmiercią w wieku niemowlęcym dwóch pierwszych synów i szczęściu, jakim był Soso (to prawdziwe imię Stalina). Ojciec chciał, by ich jedyny syn był szewcem, zaś Keke marzyła, by został biskupem. Mogło tak być, gdyż Soso podjął naukę w seminarium duchownym w Tbilisi…
Mimo że te plany się nie ziściły, Keke podkreślała, że jest dumna z dziecka, które wspiera wszystkich ludzi uciemiężonych i nie wypiera się skromnej matki: "Mój drogi syn Soso choć jest bardzo obłożony pracą, to nie zapomina o mnie". (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>