(2012-04-03)
Posądzony o przyjęcie korzyści majątkowych 52-letni Christian Wulff musiał zrezygnować z urzędu prezydenta Niemiec i opuścić rezydencję - Zamek Bellevue. Po przejściu na (nie)zasłużoną emeryturę – równowartość 70 tys. złotych miesięcznie – zabrał się za pisanie autobiografii. Własną książkę przygotowuje jego żona Bettina.
Posądzony o przyjęcie korzyści majątkowych 52-letni Christian Wulff musiał zrezygnować z urzędu prezydenta Niemiec i opuścić rezydencję - Zamek Bellevue. Po przejściu na (nie)zasłużoną emeryturę – równowartość 70 tys. złotych miesięcznie – zabrał się za pisanie autobiografii. Własną książkę przygotowuje jego żona Bettina.
Christian przez 598 dni był prezydentem, a Bettina – najmłodszą w dziejach Raepubliki Federalnej Niemiec Pierwszą Damą. Eksprezydent w książce opowie o całym swoim życiu i karierze politycznej. Dowiedzie, jak wielkie były jego zasługi dla kraju i jak niesprawiedliwie został oceniony.
Bettina skupiła się na okresie, gdy była Pierwszą Damą. Zamysł jej książki pojawił się zaraz po przeprowadzce na Zamek Bellevue – wydanie tego dzieła miało być podsumowaniem jej działalności w czasie pełnej, pięcioletniej kadencji męża. Życie skorygowało te plany – Bettina opisze nie tylko czas wielkiego wzlotu, lecz i nagłego załamania. W swojej książce ma przedstawić się jako wierna i oddana sojuszniczka Christiana.
Każde z małżonków – jak podała gazeta "Bild" – ma uzyskać honorarium wyrażone siedmiocyfrową liczbą w euro. (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>