W Wigilię urodzony

W Wigilię urodzony

(2011-12-23)

Witold Pyrkosz obchodzi w sobotę 85. urodziny. W przypadku aktora sprawa daty i miejsca urodzenia nie jest wcale oczywista, co sam bohater wyjawił w wydanej przed dwoma laty autobiograficznej książce "Podwójnie urodzony".

Witold Pyrkosz obchodzi w sobotę 85. urodziny. W przypadku aktora sprawa daty i miejsca urodzenia nie jest wcale oczywista, co sam bohater wyjawił w wydanej przed dwoma laty autobiograficznej książce "Podwójnie urodzony".

"Gdy byłem jeszcze niemowlęciem, matka wyjechała ze mną do Lwowa, do swojej matki, czyli mojej babki Bronisławy Kałahurskiej, która spytała: - Gdzie się urodził mój wnuk?. Mama odpowiedziała: - W Krasnymstawie. - Co to za wieś?! Gdzie ta wieś?! - krzyknęła babka i oznajmiła: - Wykluczone, mój wnuk nie mógł się urodzić w jakimś Krasnymstawie, on się musiał urodzić we Lwowie. I tak zmieniono mi miejsce urodzenia" – wspominał Pyrkosz. Także babka zdecydowała o przesunięciu mu daty urodzenia: "...stwierdziła: - Niedobrze, przez te kilka dni do wojska pójdzie wcześniej. Nie, lepiej, żeby urodził się we Lwowie 1 stycznia 1927 roku. I tak mam zapisane w papierach".

Dzięki przesunięciu w dokumentach daty urodzenia na 1 stycznia 1927 r. Witold Pyrkosz mógł ubiegać się w 1950 r. o przyjęcie do szkoły aktorskiej w Krakowie – rocznik 1926 r.już się nie kwalifikował jako "za stary".

W jednym z wywiadów aktor z charakterystyczną autoironią opowiadał, że babka uratowała polską kulturę przed poniesieniem ciężkiej straty. Jednak, wspominając Wichurę z "Czterech pancernych", Pyzdrę z "Janosika", Józefa Balcerka z "Alternatywy 4" czy Duńczyka z "Vabanku”, trudno nie potraktować tej opinii serio. (ike)