(2011-04-18)
"Wielkanoc po polsku, czyli świąteczny armagedon" – to tytuł publikacji w najnowszym numerze "Newsweeka", który przedstawia polskie zwyczaje wielkanocne, opierając się m.in. na stare pamiętniki.
"Wielkanoc po polsku, czyli świąteczny armagedon" – to tytuł publikacji w najnowszym numerze "Newsweeka", który przedstawia polskie zwyczaje wielkanocne, opierając się m.in. na stare pamiętniki.
Tygodnik, przypominając upowszechniony w XVII w. zwyczaj święcenia w Wielką Sobotę przez proboszczów potraw w domach wiernych, które kończyło się wspólną biesiadą, przywoływał słowa zgorszonego biskupa płockiego Andrzeja Załuckiego, że po spożyciu nadmiernej ilości alkoholu księża są niezdolni do odprawienia mszy.
Opisując zwyczaje wielkanocne w okresie panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego, "Newsweek" przypomniał wspomnienia z dzieciństwa Juliana Ursyna Niemcewicza, który zapamiętał okładających się w Wielki Piątek po plecach pejczami uczestników drogi krzyżowej w Brześciu.
Gdy gospodynie na początku Wielkiego Tygodnia zaczynały piec ciasta, „każdy mąż sprytny i zrównoważony starał się wymknąć na ten czas od żony" – pisał we wspomnieniach "Wielkanoc we dworze polskim na Litwie" Adam Habdank.
Panowie nie byli zresztą w kuchni pożądani. Anna Potocka z majątku pod Lubaczowem zapamiętała swoją reakcję na hałaśliwe wejście do kuchni męża: "Zatkałam mu usta ręką i na palcach wyprowadziłam z kuchni, a to baba rosła i bałam się, że się otrzęsie i opadnie". (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>