(2012-09-03)
W czasie wojny był pilotem brytyjskiego myśliwca, po jej zakończeniu odbudowywał Warszawę. 11 września o godz. 18.00 gościem warszawskiego Domu Spotkań z Historią przy Karowej będzie Jerzy Główczewski.
W czasie wojny był pilotem brytyjskiego myśliwca, po jej zakończeniu odbudowywał Warszawę. 11 września o godz. 18.00 gościem warszawskiego Domu Spotkań z Historią przy Karowej będzie Jerzy Główczewski.
Bohater spotkania należy do pokolenia, w którego życie brutalnie wdarła się historia. Urodził się w zamożnej rodzinie w Warszawie. Wybuch wojny zmusił go do przerwania nauki – wyjechał do Lwowa, a gdy na ziemie polskie wkroczyły wojska radzieckie, przedostał się do Rumunii. Stamtąd – przez Stambuł – przybił do portu w Hajfie. Maturę zrobił w Tel Awiwie i zgłosił się do polskiego wojska stacjonującego na Bliskim Wschodzie.
Obóz szkoleniowy Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich pod Aleksandrią, służba wartownicza w Tobruku, wreszcie wielka podróż statkiem przez Afrykę Południową, Amerykę Południową, USA i Kanadę do Wielkiej Brytanii. Po przeszkoleniu Jerzy Główczewski walczył w składzie 308 "Krakowskiego" Dywizjonu Myśliwskiego
Po demobilizacji przeniósł się do Francji, a stamtąd – w 1947 r. – wrócił do rodzinnego domu w Warszawie. Ukończył architekturę, pracował m.in. przy odbudowie Warszawy i budowie Stadionu Dziesięciolecia.
90-letni Jerzy Główczewski mieszka od lat w Nowym Jorku – o swoim życiu opowiedział w dwóch wspomnieniowych książkach: "Wojak z przypadku" i "Optymista mimo wszystko". (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>