HISTORIE Z BIAŁEGO DOMU
        Piszemy Wspomnienia

piątek, 03 maja 2024

HISTORIE Z BIAŁEGO DOMU

Skoro pamiętnik ma być pomnikiem, to nie może być na nim żadnej skazy. To automatycznie obniża jego wiarygodność.



Nie mogę się zgodzić z taką opinią. Oczywiście, że autobiografia służy pokazaniu dobrego wizerunku: nie byłem taki, jak o mnie mówiono. Ale pamiętniki amerykańskich prezydentów są przede wszystkim niezwykle ważnym źródłem wiedzy dla polityków, naukowców, ekspertów, komentatorów na całym świecie. Ich rangę wyznacza rola Stanów Zjednoczonych w polityce globalnej. Sam wielokrotnie wykorzystywałem wspomnienia prezydentów. Ich fragmenty umieściłem m.in. w książce „Prezydenci amerykańscy wobec spraw polskich”.



Autorzy doskonale zdają sobie sprawę z rangi ich wspomnień. Ta odpowiedzialność zapewne krępuje swobodę wypowiedzi. Nie słyszałem, by któryś z byłych prezydentów ujawnił w autobiografii jakąś skrywaną wcześniej ważną informację.



Były prezydent musiałby najpierw wystąpić o uchylenie tajemnicy. Te pamiętniki nie są z reguły odkrywcze i sensacyjne. Niekiedy prezydenci przemilczają ważne fakty znane z innych źródeł. U Richarda Nixona nie znalazłem nawet jednego słowa na temat poufnych rozmów chińsko-amerykańskich, toczonych na przełomie lat 60. i 70. w Pałacu Myśliwieckim w warszawskich Łazienkach. Poprzedziły one nawiązanie oficjalnych stosunków między Waszyngtonem i Pekinem. Tym niemniej we wspomnieniach prezydentów jest wiele publikowanych po raz pierwszy informacji i opinii. Dotyczą one np. szczegółów ważnych rozmów, ich klimatu oraz ocen innych polityków – zarówno zagranicznych, jak i amerykańskich. Dowiadujemy się, kogo były prezydent darzył sympatią i szacunkiem, a kogo nie.



Szczegółowe wspomnienia byłego prezydenta wymagają ogromnej pracy. Jak ona przebiega?



Po opuszczeniu Białego Domu były już prezydent zwykle organizuje zespół researcherów i

ghostwriterów. Ci pierwsi pomagają w uporządkowaniu ogromnej liczby dokumentów i zbieraniu potrzebnych informacji, zaś drudzy – w pisaniu. Prezydent na ogół pisze jedynie fragmenty wspomnień – całość przygotowują profesjonaliści. W tej pracy pomocni są także bliscy współpracownicy autora z okresu, gdy sprawował urząd prezydenta.



A czy urzędujący prezydent nie ma kronikarza śledzącego każdy jego krok?



Zdarza się, że prezydent upatruje sobie jednego ze współpracowników, który czuwa nad porządkowaniem materiałów do przyszłej książki. Dzięki temu do jej pisania można przystąpić wkrótce po złożeniu urzędu.



Niekiedy zajmuje to jednak wiele czasu. Pamiętnik George’a W. Busha zostanie wydany pół roku po ukazaniu się wspomnień jego żony, Laury Bush. To kolejna amerykańska Pierwsza Dama, która napisała książkę.



Tak, mieliśmy wspomnienia Rosalynn Carter, Nancy Reagan, Barbary Bush, Hillary Clinton. Pamiętniki Pierwszych Dam są uzupełnieniem wspomnień mężów – wzmacniają ich pozytywny wizerunek. Świadczą one także o rosnącej roli żon prezydentów, które – od czasów Jacqueline Kennedy – nieprzerwanie angażują się w sprawy publiczne, wybierając konkretne sfery aktywności. O swoich dokonaniach piszą we wspomnieniach.



Książka Hillary Clinton była związana nie tylko z jej przeszłością, ale i przyszłością...



„Living History” (polski tytuł „Tworząc historię”) Hillary Clinton ukazała się w 2003 r. i była elementem promocji tej obdarzonej niepospolitym talentem politycznym kobiety. Hillary Clinton w czasie gdy była Pierwszą Damą, wiele podróżowała po świecie, nawiązywała liczne kontakty, zdobywała doświadczenie, które pomaga jej obecnie w kierowaniu amerykańską dyplomacją u boku niedawnego konkurenta w walce o nominację Partii Demokratycznej na kandydata na prezydenta – Baracka Obamy.




« poprzednia123następna »


Piszemy wspomnienia poradnik - Ewa Pilawska

Sonda

Czy Twoje wspomnienia są (byłyby) chętnie czytane i troskliwie przechowywane przez najbliższych?

Tak
Raczej tak
Nie
Raczej nie
Nie wiem



e-poczta




w księgarni

Kto ty jesteś

Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>