(2012-07-25)
"To jest moje życie. Moje dokonania" – tak Krzysztof Jackowski przedstawia swoją autobiografię "Zmarli mówią", która jest na razie dostępna jedynie za pośrednictwem "Polski. Dziennika Bałtyckiego".
"To jest moje życie. Moje dokonania" – tak Krzysztof Jackowski przedstawia swoją autobiografię "Zmarli mówią", która jest na razie dostępna jedynie za pośrednictwem "Polski. Dziennika Bałtyckiego".
Czytelnikom tej gazety jasnowidz z Człuchowa tłumaczył: "Koncepcja tej książki rodziła się w trakcie pisania. Opowiedziałem swoje życie, ale nie w sposób oczywisty. Wybrałem najbardziej ważne elementy, ale ważne dla mnie, dla mojego wnętrza i dlatego, co miało ścisły związek z jasnowidzeniem. Opisałem różne przeżycia od dziecka. Bardzo śmieszne sytuacje, bardzo tragiczne i bardzo nietypowe. Kluczowe momenty w moim życiu, które potem toczyły dalsze moje losy".
Pierwsze informacje o autobiografii jasnowidza pojawiły się we wrześniu 2010 r. - książka miała się ukazać w roku ubiegłym. Jej pomysł zrodził się w głowie Katarzyny Świątkowskiej-Gliszczyńskiej, o 19 lat młodszej partnerce życiowej Jackowskiego. Ona też pomagała jasnowidzowi w pisaniu.
Wydawca książki Jackowskiego, Polskapresse, zapewnia, że zawiera ona "szczere wyznania jednego z najbardziej znanych jasnowidzów na świecie" oraz "opis niesamowitego daru kontaktu z tymi, którzy odeszli w codziennym życiu jasnowidza z Człuchowa". Sam Jackowski podkreśla, że chce, by czytelnicy uwierzyli w potęgę własnej podświadomości, intuicji oraz zjawiska paranormalne.
Jednym z motywów, które pobudziły Jackowskiego do napisania książki, była chęć udowodnienia jego przeciwnikom, że nie mają racji. Swą autobiografię zadedykował właśnie im: Komendzie Głównej Policji, Fundacji "Itaka" oraz księżom. (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>